UFC: Marcin Tybura poznał rywala, ciężkie sparingi Błachowicza przed obroną pasa

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

To będzie jedno z największych wyzwań w dotychczasowej karierze zawodowej Marcina Tybury (21-6-0, 8 KO). Jak poinformował w tym tygodniu serwis WP Sportowe Fakty, wojownik z Uniejowa podczas mocno obsadzonej gali UFC 260 skonfrontuje siły z wyżej notowanym w rankingu wagi ciężkiej Blagoyem Ivanovem (18-4-0, 1 N/C, 6 KO). Trzy tygodnie wcześniej do oktagonu wejdzie natomiast Jan Błachowicz, który wkracza właśnie w decydujący etap przygotowań do marcowej walki z Israelem Adesanyą.

Marcin Tybura znajduje się obecnie w szczytowym momencie swojej kariery, czego najlepszym dowodem jest przedłużenie kontraktu z największą na świecie organizacją MMA na lepszych warunkach niż dotychczas. Cztery przekonujące zwycięstwa odniesione w 2020 roku pozwalają reprezentantowi klubu Jackson Wink MMA realnie myśleć o walce mistrzowskiej, jednak aby do niej doszło, musi zacząć pokonywać wyżej sklasyfikowanych przeciwników.

Pierwsza taka okazja nadarzy się już w sobotę 27 marca. Na gali UFC 260 w Las Vegas były czempion organizacji M-1 Global zmierzy się z 34-letnim Blagoyem Ivanovem, który w najnowszym rankingu wagi ciężkiej UFC zajmuje 13. pozycję. Bułgar przystąpi do tego pojedynku po serii dwóch kolejnych porażek (z Derrickiem Lewisem oraz Augusto Sakaiem), aczkolwiek za każdym razem decyzja sędziów była niejednogłośna.

„Ta walka była w planach jeszcze przed pojedynkiem z Gregiem Hardym i cieszymy się, że udało się znaleźć termin pasujący obu stronom” – powiedział Paweł Kowalik, menadżer Tybury cytowany przez sportowefakty.wp.pl.

Tybura nie będzie natomiast jedynym Polakiem, jakiego zobaczymy podczas wielkiego eventu organizowanego pod koniec przyszłego miesiąca w stanie Nevada. Po raz szósty pod szyldem UFC zawalczy bowiem Michał Oleksiejczuk, który stanie naprzeciwko Litwina Modestasa Bukauskasa. W walce wieczoru, będącej rewanżem za pojedynek ze stycznia 2018 roku, zmierzą się Stipe Miocic i Francis Ngannou. Stawką ich konfrontacji będzie mistrzowski pas wagi ciężkiej, który obecnie należy do Amerykanina. Ponadto dojdzie jeszcze do ciekawych potyczek Alexandra Volkanovskiego z pretendentem Brianem Ortegą (o mistrzostwo dywizji piórkowej) oraz Tyrona Woodleya z Vicente Luque.

W pierwszy weekend marca odbędzie się natomiast gala UFC 259, gdzie jednym z głównych wydarzeń będzie obrona pasa przez Jana Błachowicza. „Cieszyński Książę” jest już po serii wymagających sparingów (m.in. z byłym pięściarzem Izu Ugonohem, który niedawno zadebiutował w KSW) i szykuje się właśnie do wylotu do USA, gdzie rozpocznie ostatni etap przygotowań do starcia z Israelem Adesanyą.

„Jeszcze dwa ciężkie sparingi, potem wylot do USA, złapanie klimatu, zrobienie paru kilogramów w dół i hej przygodo. Trzeba się dobrze bawić i obronić tytuł” – powiedział na antenie TVP Info polski czempion królewskiej dywizji.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*