Dakar 2021: Aron Domżała nadal liderem, udane starty Polaków!

Kolejne udane starty Polaków w tegorocznym Rajdzie Dakar! Po siódmym etapie Aron Domżała umocnił się na prowadzeniu w klasie UTV, w której do podium zbliża się również Maciej Goczał. Siódmy wśród motocyklistów jest Kamil Wiśniewski, a czwarty w samochodach – Jakub Przygoński.

Klasa UTV jest na razie najmocniej obsadzoną przez Polaków w tegorocznym Rajdzie Dakar. Debiutujący Michał Goczał oraz Szymon Gospodarczyk dojechali jako trzeci na metę siódmego etapu, ale po aktualizacji wyników przesunięto ich na czwartą pozycję, co i tak pozwoliło im awansować na wysoką, czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Prowadzą w niej Aron Domżała i Maciej Marton. Ekipa zespołu Monster Energy Cam-Am zwiększyła przewagę nad najgroźniejszym konkurentem, Amerykaninem Austinem Jonesem, do ponad 9 minut. W sobotę doznali jednak uszkodzenia napędu 4×4, o czym Domżała poinformował w mediach społecznościowych. A przez to, że sobotnio-niedzielny etap jest etapem maratońskim, Polak nie mógł na biwaku skorzystać z serwisu. Udało mu się jednak samemu naprawić napęd w nocy i w niedzielę rano ruszyć dalej na arabskie piaski.

Trzecia polska załoga w klasie SSV – Marek Goczał i Rafał Marton – w niedzielę była dziewiąta i też zbliża się do pierwszej dziesiątki w „generalce”. Na razie jest jedenasta.

W rywalizacji kierowców samochodów dobrze radzi sobie Jakub Przygoński wespół z niemieckim pilotem Timo Gottschalkiem. Zawodnicy Orlen Teamu siódmy etap zakończyli na piątym miejscu i niezmiennie znajdują się w klasyfikacji generalnej na czwartej lokacie. Do lidera – Stéphane’a Peterhansela (Mini) – tracą 1:22.48.

Siódmy w wyścigu quadów był z kolei Kamil Wiśniewski i taką też pozycję zajmuje w „generalce”. Prowadzi Argentyńczyk Nicolás Cavigliasso, który nie ukończył siódmego etapu z powodu awarii. Wśród motocyklistów 20. jest Maciej Giemza, a 39. Konrad Dąbrowski. Nowym liderem został Chilijczyk José Ignacio Cornejo Florimo.

W niedzielę poinformowano natomiast o śmierci byłego dyrektora Rajdu Dakar i jego trzykrotnego zwycięzcy, Huberta Auriola. Przyczyną była choroba serca. Miał 68 lat.

Niedzielny etap z Ha’il do Sakaki liczył 737 kilometrów. Poniedziałkowy – z Sakaki do Neomu – ma 709 km.