Pojedynek 2020 roku w wadze lekkiej zdecydowanie nie zawiódł – Khabib Nurmagomedov efektownym trójkątem nogami poddał Justina Gaethje w walce wieczoru na gali UFC 254. Po oficjalnym ogłoszeniu werdyktu niepokonany reprezentant Fightspirit Team zszokował środowisko sportów walki, ogłaszając zakończenie kariery zawodowej.
Większość pierwszej fazy starcia pomiędzy pełnoprawnym czempionem a tymczasowym posiadaczem pasa mistrzowskiego UFC w kategorii lekkiej toczyła się w stójce, gdzie swoimi low-kickami mógł wykazywać się Gaethje. Z czasem to jednak Nurmagomedov zaczął wywierać większą presję na młodszym o rok rywalu, szachując go na całej długości i szerokości oktagonu. Na niespełna minutę przed końcem premierowej odsłony „Dagestański Orzeł” obalił wreszcie Amerykanina, ale zabrakło mu już czasu, aby doprowadzić do poddania.
Kolejną próbę Khabib podjął niedługo po rozpoczęciu drugiej rundy i od razu zakończyła się ona spektakularnym sukcesem. Trójkąt zakładany nogami to jeden ze znaków firmowych 32-latka, który w ten sposób pokonywał już m.in. Vadima Sandulskiego czy Hamiza Mamedova. W nocy z soboty na niedzielę o piekielnej sile duszenia Nurmagomedova przekonał się również popularny „The Highlight”.
Genialne zakończenie main eventu na gali zorganizowanej w Abu Dhabi przesłoniła natomiast niespodziewana decyzja o zakończeniu kariery przez jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego wojownika w dziejach UFC. Powodem takiej decyzji wybitnego mistrza rodem z Sildi była rodzinna tragedia. Nurmagomedov obiecał bowiem matce, że po śmierci swojego ojca nie wejdzie już więcej do klatki. Karierę zakończył zatem z fenomenalnym bilansem 29-0, 8 KO, 11 Sub.
I want to congratulate Khabib for an outstanding career. I know he made his father along with millions of fans around the world incredibly proud today. May God continue to bless him on his journey.
— BONY (@JonnyBones) October 24, 2020
W pozostałych walkach z karty głównej także nie brakowało emocji. Robert Whittaker (22-5, 9 KO, 5 Sub) po trzyrundowym boju pokonał jednogłośną decyzją sędziów Jareda Cannoniera (13-5, 9 KO, 2 Sub), Alexander Volkov (32-8, 21 KO, 3 Sub) rozprawił się z Walterem Harrisem mocnym kopnięciem na korpus, a następnie ciosami młotkowymi w parterze (13-9, 13 KO), Phil Hawes (9-2, 7 KO, 2 Sub) znokautował w pierwszej rundzie Jacoba Malkouna (4-1, 2 KO), zaś Magomed Ankalaev (14-1, 8 KO) pokonał Iona Cutelabę (15-6, 12 KO, 2 Sub, 1 NC) przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie (ciosy). W konfrontacji pań Lauren Murphy (13-4-0, 8 KO, 1 Sub) duszeniem zza pleców poddała w drugiej rundzie Liliyę Shakirovą (8-2-0, 3 KO, 1 Sub).