Lewis Hamilton znów był najlepszy! Siedmiokrotny mistrz świata wygrał niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Portugalii na torze Portimao. Drugie miejsce zajął Max Verstappen, a trzecie Valtteri Bottas.
GP Portugalii z pole position zaczynał kierowca Mercedesa, ale nie Hamilton. Brytyjczyk musi jeszcze poczekać na setną w karierze wygraną w kwalifikacjach. W tych najlepszy okazał się Valtteri Bottas. Fin prowadził też w wyścigu, ale tylko do 19. z 66 okrążeń. Wtedy wyprzedził go kolega z zespołu.
Następnie Hamilton stracił prowadzenie na 38. okrążeniu, kiedy to zjechał do alei serwisowej na zmianę opon. Na czoło wysunął się Sergio Perez, ale Meksykanin w końcu też musiał zmienić zużyte opony i spadł ostatecznie na czwartą pozycję. Wygrał Hamilton przed Verstappenem i Bottasem.
W Portugalii nie brakowało kontrowersyjnych i niebezpiecznych sytuacji. Znowu nie popisał się Nikita Mazepin. Tym razem rosyjski zawodnik Haasa nie ustąpił miejsca Perezowi, podczas gdy ten go dublował. „Co za idiota!” – denerwował się kierowca Red Bulla.
Najbardziej niebezpiecznie wyglądało jednak zderzenie dwóch kierowców Alfy Romeo. Na samym początku wyścigu Kimi Raikkonen uderzył w tył bolidu Antonio Giovinazziego. Doświadczony Fin przeprosił i wyznał, że po prostu się zagapił. Doznał jednak licznych uszkodzeń bolidu i nie mógł kontynuować jazdy, a wyścig przerwano na kilkanaście minut, by uprzątnąć tor z resztek auta Raikkonena.
Po trzech wyścigach w klasyfikacji generalnej prowadzi Hamilton (69 punktów) przed Vestappenem (61) i Lando Norrisem z McLarena (37). Najbliższy wyścig – Grand Prix Hiszpanii – w niedzielę 9 maja na Circuit de Catalunya.
DRIVER STANDINGS
Three races in the bag, and eight points in it at the top 🤏#PortugueseGP 🇵🇹 #F1 pic.twitter.com/8VvuJESD2c
— Formula 1 (@F1) May 2, 2021