Trwa dominacja Mercedesa w trwającym sezonie Formuły 1. W Grand Prix Portugalii pierwsze miejsce zajął Lewis Hamilton, a drugie – Valtteri Bottas. Dla Hamiltona to 92. zwycięstwo w karierze. Tym samym pobił osiągnięcie Michaela Schumachera i został samodzielnym rekordzistą.
Przed niedzielnym startem Lewis Hamilton i Michael Schumacher mieli po 91 wygranych wyścigów w mistrzostwach świata. Doskonale przygotowany bolid Mercedesa, wysoka forma i wywalczone w kwalifikacjach pole position zapowiadały jednak, że na torze w Algarve Brytyjczyk zostanie samodzielnym rekordzistą.
Tak też się stało, choć początkowo Hamilton stracił prowadzenie na rzecz kolegi z zespołu, Valtteriego Bottasa i Carlosa Sainza Jr. z McLarena. Z czasem, w wyniku problemów rywali, sytuacja wróciła jednak do normy. Do Brytyjczyka należy również najszybsze okrążenie wyścigu, który wrócił do Portugalii po 24 latach. Trzeci na metę dojechał Max Verstappen (Red Bull), a czwarty Charles Leclerc (Ferrari).
Świetnie pojechał także Sergio Pérez (Racing Point). Meksykanin na początku wyścigu, w wyniku zderzenia z Verstappenem, spadł na ostatnie miejsce, ale na metę dotarł jako siódmy.
Hamilton jest coraz bliżej siódmego indywidualnego mistrzostwa świata w karierze. Kiedy go zdobędzie, zrówna się z Schumacherem także pod względem liczby tytułów. Do końca sezonu zostało już pięć wyścigów. Najbliższy odbędzie się na torze Imola we włoskiej Emilii-Romanii.
1 to 92 🏆
Count them up 🤩#PortugueseGP 🇵🇹 #F1 @LewisHamilton pic.twitter.com/zzk9yB4f41
— Formula 1 (@F1) October 25, 2020