Robert Kubica wystartuje w 24-godzinnym wyścigu Daytona na Florydzie. 36-letni kierowca poinformował o tym na Instagramie. Zasiądzie w aucie duńskiego zespołu High Class Racing.
Od pewnego czasu branżowe serwisy spekulowały o tym, że Robert Kubica spróbuje swoich sił w wyścigach długodystansowych. Mówiło się o słynnej serii NASCAR, ale ostatecznie Polak potwierdził na razie pojedynczą próbę na Florydzie w prestiżowym wyścigu Daytona 24H. Odbędzie się on w dniach 30-31 stycznia. „Nowy rok i nowe wyzwanie. Wystartuję prototypem LMP2 z High Class Racing w Daytona 24” – napisał na Instagramie kierowca testowy teamu Formuły 1 Alfa Romeo Racing Orlen.
„Jestem bardzo wdzięczny za tę szansę. Start na torze Daytona International Speedway będzie dla mnie nowym wyzwaniem. W swojej karierze skupiałem się dotychczas na wyścigach sprinterskich. Co prawda przed czterema laty startowałem w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju, ale musiałem się wycofać z powodu problemów technicznych” – wspominał Kubica, cytowany w informacji prasowej.
Na razie nie wiadomo, czy to tylko jednorazowe wyzwanie, czy też Kubica planuje regularne starty w wyścigach długodystansowych. Zawody Daytona 24H odbywają się w ramach serii IMSA, ale ze względu na obowiązki w zespole Alfa Romeo trudno spodziewać się, by Polak rywalizował w pełnym sezonie.
„Ten wyścig będzie ode mnie wymagał zupełnie innego podejścia opartego na pracy zespołowej, świetnej wytrzymałości oraz przygotowaniu fizycznym. Nowością będzie dla mnie także samochód Oreca LMP2” – dodał najlepszy polski kierowca wyścigowy.
Zespołowymi partnerami krakowianina będą Dennis Andersen, Anders Fjordbach i Ferdinand Habsburg. Z tym ostatnim Kubica ścigał się w minionym sezonie serii DTM.