Niezwykłą kreatywnością i odwagą wykazał się niedawno Fabian Bosch, dla którego adrenalina to chleb powszedni. Mistrz świata w narciarstwie dowolnym wykonał w Engelbergu spektakularną ewolucję w powietrzu poprzedzoną zjazdem ze skoczni… tyłem! Jego brawurowy wyczyn błyskawicznie obiegł światowe serwisy internetowe.
Zawody na słynnej Gross-Titlis-Schanze to jeden ze stałych punktów w kalendarzu Pucharu Świata w skokach narciarskich. W tym sezonie dwukrotnie triumfował tam Norweg Halvor Egner Granerud, oddając najdłuższy skok konkursowy na odległość 141,5 metra. Okazuje się jednak, że skocznię Engelbergu można wykorzystać także w inny, niestandardowy sposób.
Nieco ponad dwa tygodnie po tamtym konkursie, na północnym zboczu szczytu Titlis (3238 m n.p.m.) pojawił się inny śmiałek – Fabian Bosch. Złoty medalista Mistrzostw Świata w Narciarstwie Dowolnym 2015 w konkurencji slopestyle zjechał z rozbiegu szwajcarskiej skoczni tyłem, po czym wykonał niezwykle trudny technicznie trik zwany double frontflip. 23-letni freestyler osiągnął dużą prędkość najazdową oscylującą w granicach 90 km/h, ale ostatecznie ekstremalna próba zakończyła się sukcesem. Zobaczcie sami!
Niezwykle widowiskowa ewolucja Boscha spotkała się z gigantycznym uznaniem, ze strony internautów oraz dziennikarzy z całego świata. Pod adresem Szwajcara posypało się tysiące gratulacji oraz wyrazów uznania. Zamieszczone na Instagramie nagranie z tego wydarzenia polubiło w kilkanaście dni już ponad 30 tysięcy użytkowników! „Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten mały projekt” – napisał w swoich social mediach bohater ostatnich dni.
