W tym roku sezon żeglarski ruszył pełną parą nieco wcześniej. Pierwsze łódki na mazurskich jeziorach pojawiły się bowiem już w kwietniu.
We wcześniejszych latach oficjalne otwarcie sezonu na Mazurach pokrywało się z weekendem majowym. W tym roku ciepła zima oraz zmęczenie licznymi obostrzeniami sanitarnymi sprawiły, że kto tylko mógł, jak najszybciej poszukiwał kontaktu z naturą.
Na wysokości zadania stanął Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie i na czas ustawił boje wyznaczające mazurskie szlaki. Nieco wcześniej niż zwykle uruchomione zostały także regularne rejsy turystyczne, np. pomiędzy Mikołajkami a Giżyckiem.
W tym roku wiele osób stawia na wakacje w kraju. Nadmorskie plaże i górskie szlaki przeżywają prawdziwe oblężenie. Rejs żaglówką po mazurskich jeziorach to okazja na odpoczynek od tłumów i szansa na relaks na łonie natury. Jeżeli nic nie pokrzyżuje szyków, koniec sezonu planowany jest na przełom września i października.