To byłby jeden z największych pojedynków w formule MMA na polskiej scenie! Właściciele KSW rozważają skonfrontowanie w klatce dwóch wielkich postaci – Andersona Silvy (34-11-0, 1 NC) oraz Mameda Khalidova (35-7-2). Ewentualne starcie legendy UFC z byłym czempionem największej polskiej organizacji uzależnione jest jednak od kilku kwestii.
31 października Silva stoczył swoją ostatnią walkę pod szyldem UFC – przegrał wówczas przez TKO w czwartej rundzie z Uriahem Hallem. Mimo iż z dziewięciu poprzednich pojedynków zdołał wygrać zaledwie jeden, jego nazwisko wciąż rozpala wyobraźnię wielu kibiców na całym świecie. W końcu Brazylijczyk u szczytu kariery był uznawany za najlepszego zawodnika MMA bez podziału na kategorie wagowe i przez długi czas dzierżył tytuły mistrza organizacji Cage Rage (2004–2008) i Ultimate Fighting Championship (2006–2013) w dywizji średniej. Do dziś sympatycy sportów walki pamiętają jego spektakularne batalie z Forrestem Griffinem, Vitorem Belfortem czy Chaelem Sonnenem.
Wojownicy z taką przeszłością niezwykle rzadko pojawiają się na galach organizowanych nad Wisłą, dlatego informacja o możliwej konfrontacji Silvy z Khalidovem mocno rozpaliła krajowe środowisko.
„Od strony wizerunkowej i marketingowej ściągnięcie Andersona Silvy jest bardzo kuszące, jednak nie jest tak, że KSW za wszelką cenę będzie dążyło do podpisania kontraktu. Brazylijczyk elektryzuje kibiców, a my go niezwykle szanujemy, ale musimy też mieć pewność, że współpraca będzie się opłacała obu stronom” – zdradził na łamach serwisu sport.pl współwłaściciel KSW, Martin Lewandowski.
Wszystko zależy teraz od oczekiwań finansowych słynnego Brazylijczyka oraz obostrzeń związanych z organizacją imprez masowych w Polsce. Pojedynek Silva vs Khalidov z pewnością zgromadziłby kilkudziesięciotysięczną widownię i wówczas przyniósłby także oczekiwany przychód. W obecnej sytuacji zorganizowanie tak wielkiego eventu w Atlas Arenie czy na Stadionie Narodowym nie wchodzi w rachubę. Od strony sportowej walka także mogłaby okazać się ciekawa, wszak obaj są wszechstronnymi i niezwykle widowiskowymi zawodnikami.