Maratony to jedne z najchętniej oglądanych i najczęściej wybieranych przez amatorów dyscyplin sportowych turnieje. Wywodzące się ze starożytnej Grecji biegi maratońskie podbijają serca milionów na całym świecie. Ale prawdziwym sportowcem okazuje się biegacz, który weźmie udział w Marathon des Sables.
Marathon des Sables, czyli Maraton Piasków organizowany na południu Maroka, to ultramaraton – od normalnego maratonu różni się dystansem. Nie ma się zresztą co dziwić, gdyż bieg odbywa się na największej pustyni świata, więc miejsca jest wiele. Cały dystans wynosi 230 kilometrów, czyli mniej więcej tyle, ile odległość między Kołobrzegiem a Trójmiastem. Trasa jednak przebiega przez rozżarzone słońcem piaski pustyni. Czas, jaki mają uczestnicy na pokonanie Sahary, to siedem dni. Jak wygląda sama przeprawa?
Wydarzenie jest organizowane od 1986 roku i powszechnie uznaje się je za jedno z najtrudniejszych przedsięwzięć biegowych. Uczestnicy mają na pokonanie niemal ćwierć tysiąca kilometra zaledwie siedem dni. Bieg został podzielony na sześć etapów, z czego najdłuższy wynosi 80 kilometrów. Na każdy etap organizatorzy dostarczają zawodnikom wodę oraz namioty. Resztę jednak każdy musi dźwigać na plecach. Cały sprzęt, jedzenie oraz ubrania – na wszystkie dni biegu – muszą zmieścić się w plecaku. Każdy etap również posiada swoje limity czasowe, na ten najdłuższy wyznaczono 34 godziny. Jedynie ostatni etap, 22-kilometrowy, to trasa przez w miarę przyzwoite warunki, gdzie grunt jest usztywniony, a wzdłuż drogi biegaczy dopinguje publiczność.
Wiele osób z pewnością interesują trzy powyższe, najważniejsze pytania. Odpowiadamy więc na każde:
Zdj. główne: Jeremy Lapak/unsplash.com