Artykuł sponsorowany
Gdy nadchodzą gorące miesiące, wzrost temperatury często odczuwamy na własnej skórze. Łatwo doświadczyć objawów odwodnienia, co może prowadzić do poważnych konsekwencji. Gdy dopisuje pogoda, często też mamy obniżone łaknienie. Brakuje nam ochoty na pełnowartościowe posiłki, także dlatego, że gotowanie w gorącej kuchni nie stanowi szczególnej przyjemności.
Warto zastanowić się nie tylko nad tym, co sprawia, że inaczej powinniśmy jeść i pić latem, niż zimą, ale także, w jaki sposób uatrakcyjnić swoją dietę, aby przyjmować odpowiednią ilość płynów i wartościowych składników odżywczych, gdy nie mamy ochoty na nic. Jeżeli obawiasz się, że nie poradzisz sobie w odpowiednim zbliansowaniu diety podczas upalnych miesięcy, rozwiązaniem dla Ciebie będzie dietetyk Warszawa, Poznań, Kraków, Wrocław czy inne duże miasta bez problemu oferują usługi dietetyków, którzy pomogą Ci odpowiednio się odżywiać, biorąc pod uwagę uprawiane przez Ciebie sporty.
Najczęściej dietetycy mówią o tym, że dorosły człowiek powinien pić dwa litry wody dziennie. Istotną i często pomijaną w powszechnej wiedzy kwestią jest to, że ilość ta zmienia się w zależności od tego, ile ważysz, jaki prowadzisz tryb życia, a także – jaka jest obecnie pogoda. Nie bez powodu przypadki odwodnień zdarzają się właśnie, gdy termometry wskazują zastraszająco wysoką temperaturę.
Pamiętaj, by nie wychodzić z domu bez wody w butelce! Świetną opcją są butelki z filtrem, dzięki którym łatwo będziesz w stanie zaopatrzyć się w świeżą wodę, gdy tylko będziesz tego potrzebować.
Jeżeli nie jesteś jednak fanem czystej wody – która powinna stanowić podstawę spożywanych przez Ciebie latem napojów, ponieważ najlepiej gasi pragnienie – pomyśl o tym, by wzbogacić ją o ciekawe dodatki. Mogą to być cytrusy, zarówno cytryna, limonka jak i pomarańcze. Świetnie sprawdzą się również inne owoce. Postaw na truskawki lub maliny, by uzyskać ciekawy, typowo letni smak. Warto pomyśleć także o dodatkach w postaci ziół. Świetne sprawdzi się nie tylko klasyczna mięta, ale na przykład świeża gałązka rozmarynu. Wielu fanów ma też woda z łyżeczką miodu. Nie zapomnij również o kostkach lodu, bowiem w dużym stopniu o smaku wody świadczy jej… temperatura.
Co takiego jest w owocach, że szczególnie latem mamy na nie wzmożoną ochotę? Przede wszystkim woda! Właśnie to sprawia, że owoce wydają się nam tak orzeźwiające. Zawierają one węglowodany, które łatwiej spalić nam latem, szczególnie podczas wzmożonego wysiłku, jakim są sporty ekstremalne. Zdecydowanie pomogą również zawarte w nich witaminy i substancje mineralne, takie jak potas, a dzięki spożywaniu owoców w skuteczny sposób wspomożesz swój organizm w zachowaniu równowagi elektrolitycznej. Świetną przerwą od wody są świeżo wyciskane soki albo smoothies z dodatkiem mleka.
Odmianą od soków owocowych może być też sok pomidorowy, który doskonale spełni swoją rolę, dodatkowo wzbogacając Twój organizm o olbrzymie dawki niezbędnego nam potasu. Ciekawostką może być tak, że pomidory zawierają w sobie również likopen, który neutralizuje szkodliwe procesy wywołane przez promienie UV. Sprawia to, że latem pomidory są Twoimi najlepszymi przyjaciółmi! Owoce świetnie sprawdzą się również jako przekąska, choćby w postaci owocowej sałatki. Jeżeli nie przepadasz za owocami w surowej formie, zdecyduj się na przetwory owocowe, które możesz wykorzystać do naleśników czy tostów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Podobnie jak z owocami, przedstawia się sytuacja w przypadku warzyw. One również zawierają w sobie dużo wody oraz niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania składników odżywczych. Co równie istotne – dania na bazie warzyw są zwyczajnie lżejsze. Świetnie sprawdzą się wszelkiego rodzaju sałatki. Za dodatek niezbędnego białka może służyć grillowana pierś z kurczaka lub strączki, takie jak fasola czy świeży cukrowy groszek, który najlepiej smakuje przecież właśnie latem. Lato to również doskonała okazja na to, by wzbogacać swoje dania o kiełki. Postaw na dania lekkie i odświeżające. Świetnym przykładem będzie pad thai z niezbędnym dodatkiem limonki lub królujące na polskich stołach chłodniki, klasyczne z ogórków, ale też pomidorów i papryki, cukinii lub buraków.
Foto wyróżniające: Freepik
