Max Verstappen na przedostatnim okrążeniu wyprzedził Lewisa Hamiltona i wygrał emocjonujący wyścig o Grand Prix Francji 2021. Dla holenderskiego kierowcy teamu Red Bull Racing było to już trzecie zwycięstwo w obecnym sezonie Formuły 1! „Pojechaliśmy na dwa pit stopy, co wydawało się dość ryzykowne. Teraz oceniam, że była to bardzo satysfakcjonująca taktyka” – wyznał szczęśliwy triumfator.
To był kolejny niezwykle frapujący wyścig F1 w obecnym sezonie. Startujący z pole position Max Verstappen popełnił niewielki, lecz kosztowny błąd już na samym początku rywalizacji i stracił pierwszą lokatę na rzecz Lewisa Hamiltona. Siedmiokrotny mistrz świata nie utrzymał jednak prowadzenia do końca. Kluczowa okazała się bowiem strategia wymiany opon, które na torze Circuit Paul Ricard wyjątkowo szybko się zużywają. Zespoły planują przeważnie po jednym pit stopie, ponieważ wyjazd z bardzo długiej alei serwisowej skutkuje stratą dodatkowych sekund.
Stratedzy Mercedesa tak właśnie uczynili, natomiast Red Bull zaryzykował z dwoma wymianami, co okazało się znakomitym rozwiązaniem. Po drugiej wizycie u mechaników Max Verstappen wyjechał na tor jako czwarty, ale błyskawicznie przegonił Pereza i Bottasa, a na przedostatnim okrążeniu także jadącego już na mocno zużytej mieszance Hamiltona.
„Nie wiem, jak szybki był pit stop Lewisa, muszę na to spojrzeć jeszcze raz. Uważam jednak, że nikt, nawet my, nie spodziewał się, że uda się go „podciąć”. […] To wyraźnie pokazuje, że z nowymi oponami, w trudnych warunkach, np. z powodu wiatru, łatwiej jest zgubić rywala. Na nowych oponach masz jedno okrążenie, na którym czujesz się znacznie lepiej. Gdy tylko byłem na prowadzeniu, przez następne kilka kółek opony nie były już tak dobre. […] Jednak pod koniec samochód znów zaczął dobrze się spisywać i byliśmy bardzo konkurencyjni” – podsumował Verstappen, cytowany przez serwis motorsportgp.pl.
Jako trzeci linię mety przekroczył drugi z kierowców Red Bull Racing – Sergio Pérez, który bez trudu wyprzedził notującego coraz gorsze czasy okrążeń Valtteriego Bottasa (obaj zaliczyli po jednym pit stopie).
Po GP Francji 2021 układ sił w klasyfikacji generalnej kierowców oraz konstruktorów nie uległ zmianie. Liderem wciąż jest rewelacyjny Max Verstappen, który wyprzedza już o 12 punktów celującego w rekord wszech czasów Lewisa Hamiltona. Z kolei jego team Red Bull Racing powiększył przewagę nad Mercedesem do 37 „oczek”.
Kolejny wyścig Formuły 1 – Grand Prix Styrii 2021 – odbędzie się w przyszłym tygodniu, w niedzielę 27 czerwca na austriackim torze Red Bull Ring. Przed rokiem triumfował tam Hamilton, ale tym razem to nie Brytyjczyk będzie faworytem.